konfederacji: ten tytuł sobie konfederacja i marszałkowie przywłaszczali.
Ipan hetman i Litwa cicho siedzi, ale ustawiczne legacje urgent ad eandem resolutionem. Moskwy wielkie wojska w polskich Prusach bawią się, nie mieszając się do tych rewolucyj.
Król szwedzki niepotrzebnym azardem traci insulę Rugię, i sam do Stralshunda uchodzi straciwszy ludzi siła.
Gurzyński marszałek związkowy, wiele po sobie pokazawszy dowodów zdrady, enormiter zrzucony, na jego miejscu installowany ip. Branicki. Annus 1716.
Sasi ubiegli pod pozorem subfavore armistitii fortecę Zamojską, przez astu an dolo tamecznego pana. Traktat w Rawie miedzy konfederatami a saksonami, który authorisabant dwaj ex ordine senatorio: ip. Humieniecki wojewoda podolski i ip
konfederacyi: ten tytuł sobie konfederacya i marszałkowie przywłaszczali.
Jpan hetman i Litwa cicho siedzi, ale ustawiczne legacye urgent ad eandem resolutionem. Moskwy wielkie wojska w polskich Prusach bawią się, nie mieszając się do tych rewolucyj.
Król szwedzki niepotrzebnym azardem traci insulę Rugię, i sam do Stralshunda uchodzi straciwszy ludzi siła.
Gurzyński marszałek związkowy, wiele po sobie pokazawszy dowodów zdrady, enormiter zrzucony, na jego miejscu installowany jp. Branicki. Annus 1716.
Sasi ubiegli pod pozorem subfavore armistitii fortecę Zamojską, przez astu an dolo tamecznego pana. Traktat w Rawie miedzy konfederatami a saxonami, który authorisabant dwaj ex ordine senatorio: jp. Humieniecki wojewoda podolski i jp
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 308
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
to z mego było instinctu, i tak tego probują.
Proszę notuj każdy bezbożne sposoby usidlenia, honor, zdrowie i fortuny tych, na których się Dwór zaweźmie. Jako Ksiądz Lipski zeznał, o Towarzystwie Pana Carola Potockiego, którzy popiwszy się w Jeżowie na Stanowisku, o Procesie Angielskim, iżego kazał sobie Pan Świderski ich Związkowy Marszałek przywieść impia ect. temeraria mówili, była na to formowana w Pokoju I. K. Mości, z niektórymi Pany Senatorami, i Urzędnikami Rada, jako sobie w tej sprawie postąpić: W tej Radzie (powiada bezecny Calumniator) że stanęło, Do Sądu Związkowego oddać to Towarzystwo. A na mnie powiada, jakoby
to z mego było instinctu, y ták tego probuią.
Proszę notuy káżdy bezbożne sposoby vśidlenia, honor, zdrowie y fortuny tych, ná ktorych się Dwor záweźmie. Iáko Kśiądz Lipski zeznał, o Towárzystwie Páná Carolá Potockiego, ktorzy popiwszy się w Ieżowie ná Stánowisku, o Proceśie Angielskim, iżego kazał sobie Pan Swiderski ich Zwiąskowy Márszałek przywieśdź impia ect. temeraria mowili, byłá ná to formowána w Pokoiu I. K. Mośći, z niektorymi Pány Senatorámi, y Vrzędnikámi Rádá, iáko sobie w tey spráwie postąpić: W tey Rádźie (powiáda bezecny Cálumniator) że stánęło, Do Sądu Zwiąskowego oddáć to Towárzystwo. A ná mnie powiáda, iákoby
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 134
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
się różne in statu dyskursy prowadziły z których jakąs moję osobę pretendując godność,. Taką głowę sobie naładował opiniją mówiąc że to Niepodobna aby ten człowiek sine misterio miał jechać w Litewskie i Biało Ruskie kraje. Jechałem ja tedy powoli on zaś do króla skoczył magnis itineribus. i chcąc się przypochlebić opowiedział że jedzie tu Towarzysz związkowy z Poch Chorągwie Pana wojewody Ruskiego. Udaje że to do Rotmistrza swego na Białą Rus przebiera się Ale że że wszystkich Cyrkumstancyj niepodobna
[...] Zasłużonym. Bo go in manibus bene meritorum ledwie dziesiątą cześć widzę. Już ja połowę Ojczystej mojej uroniłem substancyjej. Już nieraz wiadomo to jest Całemu Wojsku i Wodzowi memu nie skąpo dla Ojczyzny
się rozne in statu dyskursy prowadziły z ktorych iakąs moię osobę praetenduiąc godność,. Taką głowę sobie naładował opiniią mowiąc że to Niepodobna aby ten człowiek sine misterio miał iechać w Litewskie y Biało Ruskie kraie. Iechałęm ia tedy powoli on zas do krola skoczył magnis itineribus. y chcąc się przypochlebić opowiedział że iedzie tu Towarzysz związkowy s Poch Chorągwie Pana woiewody Ruskiego. Udaie że to do Rotmistrza swego na Białą Rus przebiera się Ale że że wszystkich Cyrkumstancyi niepodobna
[...] Zasłuzonym. Bo go in manibus bene meritorum ledwie dziesiątą cześć widzę. Iuz ia połowę Oyczystey moiey uroniłęm substancyiey. Iuz nieraz wiadomo to iest Całęmu Woysku y Wodzowi memu nie skąpo dla Oyczyzny
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 123v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
suplement dostateczny posyłali swoim podwodnikom, Gdyż nie odprawię ich az z Warszawy albo najmniej od Narwie. Skręcili się a osobliwie Żołnierze Co im ponajmowali koni swoich we trzech milach dognali mię dwaj Mieszczanie nuz w prośby. Nie uczynię. Jako wy zemną tak ja z wami na noclegu nie może być. Biegać oni gdzie stał Marszałek związkowy Zeroński starosta opeski i Czeczerski (: Człowiek to był grzeczny poważny urody bardzo pięknej wzrostu średniego młody w lat niedoszło Czterydziestu broda do pasa czarniusienka do Poważnego bardzo podobien Senatora niż do Żołnierza :) że by im w tym dał radę i pomoć. Odpowiedział im. Pomocy wam nie mogę dać bo to nie z myszą
supplement dostateczny posyłali swoim podwodnikom, Gdyz nie odprawię ich az z Warszawy albo naymniey od Narwie. Skręcili się a osobliwie Zołnierze Co im ponaymowali koni swoich we trzech milach dognali mię dway Mieszczanie nuz w prozby. Nie uczynię. Iako wy zęmną tak ia z wami na noclegu nie może bydz. Biegać oni gdzie stał Marszałek związkowy Zeronski starosta opeski y Czeczerski (: Człowiek to był grzeczny powazny urody bardzo piękney wzrostu szredniego młody w lat niedoszło Czterydziestu broda do pasa czarniusienka do Powaznego bardzo podobien Senatora niz do Zołnierza :) że by im w tym dał radę y pomoć. Odpowiedział im. Pomocy wąm nie mogę dać bo to nie z myszą
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 170
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
siła Bardzo narobiły depauperacyjej desperacyjej i srogiego Zabójstwa między Ludźmi. Począwszy ode Lwowa na jarmarkach zabijano się o nie zec przecię ustąpiły z Małej Polski ale w Wielkopolszcze wszystkie sobie stolicę żałozyły nie oparszy się az o rzekę Odrę i o morze Bałtyckie jako owa okrutna szarańcza. Skończyła się tedy Komisyja Lwowska gdzie poległ Paweł Borzęcki substytut związkowy kawaler wielki non sine suspitione veneni tak udawano, Bo tak należało mówiono. ze by tę świeczkę zgasić, która Całej konfederacyjej świeciła Aby się był jakiej większej z jej jasności nie różniecił płomien. Bo nad tego Człowieka w całym związku niebyło. Roku Pańskiego 1663.
Po rozwiązanym związku pomieszało się Wojsko chorągwie pozwijano do których
siła Bardzo narobiły depauperacyiey desperacyiey y srogiego Zaboystwa między Ludzmi. Począwszy ode Lwowa na iarmarkach zabiiano się o nie zec przecię ustąpiły z Małey Polski ale w Wielgopolszcze wszystkie sobie stolicę załozyły nie oparszy się az o rzekę Odrę y o morze Bałtyckie iako owa okrutna szarancza. Skonczyła się tedy kommissyia Lwowska gdzie poległ Paweł Borzęcki substytut zwiąskowy kawaler wielki non sine suspitione veneni tak udawano, Bo tak nalezało mowiono. ze by tę swieczkę zgasić, ktora Całey konfederacyiey swieciła Aby się był iakiey większey z iey iasnosci nie rozniecił płomien. Bo nad tego Człowieka w całym związku niebyło. Roku Panskiego 1663.
Po rozwiązanym związku pomięszało się Woysko chorągwie pozwiiano do ktorych
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 187
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
i sejm ten dla obmyślenia zapłaty wojsku złożony i przez kilkanaście niedziel toczący się zerwali, żadnego pożytku, raczej szkodę Rzeczypospolitej przyniosłszy.
Tylko stanęło, że owi zabójcy Gąsiewskiego, hetmana i podskarbiego Wielkiego Księstwa Litewskiego, z Malborka przyprowadzeni, sądzeni i dekretami na śmierć (oprócz jednego Jeśmunta) to jest Kotowski, marszałek związkowy, Niewiarowski, żołnierz dawny, Markiewicz i inszych trzech, co Gąsiewskiego za- Rok 1664
bijali, publicznie w rynku warszawskim ćwiertowani byli, inszych zaś adherentów infamisami publikowano, żonie zaś suknią lamową skrwawioną krwią męża swego w senacie prezentującej, żal wyrażono.
O którym dekrecie się on Lubomirski dowiedziawszy w Janowcu, w kościele publicznie protestował
i sejm ten dla obmyślenia zapłaty wojsku złożony i przez kilkanaście niedziel toczący się zerwali, żadnego pożytku, raczej szkodę Rzeczypospolitej przyniosłszy.
Tylko stanęło, że owi zabójcy Gąsiewskiego, hetmana i podskarbiego Wielkiego Księstwa Litewskiego, z Malborka przyprowadzeni, sądzeni i dekretami na śmierć (oprócz jednego Jeśmunta) to jest Kotowski, marszałek związkowy, Niewiarowski, żołnierz dawny, Markiewicz i inszych trzech, co Gąsiewskiego za- Rok 1664
bijali, publicznie w rynku warszawskim ćwiertowani byli, inszych zaś adherentów infamisami publikowano, żonie zaś suknią lamową skrwawioną krwią męża swego w senacie prezentującej, żal wyrażono.
O którym dekrecie się on Lubomirski dowiedziawszy w Janowcu, w kościele publicznie protestował
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 347
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
Szwedzi pogrozili, non tam libenter musieli iść in adorationem, mając w sercu co inszego. Około tegoż czasu z dywizją wojska, która nie była w związku, szedł do Warszawy Lubomirski, podkomorzy koronny, brat rodzony hetmański, nie wiedząc, co się w Warszawie stało, rozumiejąc, że hetman królem został, a związkowy marszałek z Litwą pod Baranowiczem i Kozakami poszli za nim w pogoń. Ale podkomorzy koronny wozy porzuciwszy pod Skrzynnem, uszedł dniem i nocą pod Warszawę, a pogoń zatrzymała się na łupie wozów. Król zaś Stanisław zachęcając do siebie wojska owej dywizji hetmańskiej, dwie ćwierci z własnej swojej szkatuły zapłacił exnunc. Lecz to mało pomogło
Szwedzi pogrozili, non tam libenter musieli iść in adorationem, mając w sercu co inszego. Około tegoż czasu z dywizyą wojska, która nie była w związku, szedł do Warszawy Lubomirski, podkomorzy koronny, brat rodzony hetmański, nie wiedząc, co się w Warszawie stało, rozumiejąc, że hetman królem został, a związkowy marszałek z Litwą pod Baranowiczem i Kozakami poszli za nim w pogoń. Ale podkomorzy koronny wozy porzuciwszy pod Skrzynnem, uszedł dniem i nocą pod Warszawę, a pogoń zatrzymała się na łupie wozów. Król zaś Stanisław zachęcając do siebie wojska owéj dywizyi hetmańskiéj, dwie ćwierci z własnéj swojéj szkatuły zapłacił exnunc. Lecz to mało pomogło
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 68
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
, gniewając się, że go korona minęła.
§. 15. Król szwedzki obrawszy króla nowego, ruszył się z całem wojskiem swojem z wielkiej Polski, chcąc króla Augusta wygnać i konfederacją sandomierską znieść. Zaczem gdy już Szwed był w województwie sandomierskiem i depaktował Sandomierz, biorąc po 50 tynfów z dymu, tam marszałek związkowy zniósł Szwedów 800 na egzekucji będących pod ś. Krzyżem, we wsi Chybicach, a potem poszedł za Wisłę, bo już był ruszył się król August z wszystkiemi wojskami, które miał podczas konfederacji, ku Sokalowi spieszno uchodząc; nawet król kazał w obozie polskim psy wszystkie postrzelać, żeby szczekaniem ogłosu nie czyniły, gdzie wojsko
, gniewając się, że go korona minęła.
§. 15. Król szwedzki obrawszy króla nowego, ruszył się z całém wojskiem swojém z wielkiéj Polski, chcąc króla Augusta wygnać i konfederacyą sandomierską znieść. Zaczém gdy już Szwed był w województwie sandomierskiém i depaktował Sandomierz, biorąc po 50 tynfów z dymu, tam marszałek związkowy zniósł Szwedów 800 na exekucyi będących pod ś. Krzyżem, we wsi Chybicach, a potém poszedł za Wisłę, bo już był ruszył się król August z wszystkiemi wojskami, które miał podczas konfederacyi, ku Sokalowi spieszno uchodząc; nawet król kazał w obozie polskim psy wszystkie postrzelać, żeby szczekaniem ogłosu nie czyniły, gdzie wojsko
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 68
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
kanclerz wielki w Ankonie decyzji ojca świętego lat kilka i tam umarł r. p. 1711. ROK 1704.
§. 18. Po wzięciu Warszawy, ordynował król August pod Poznań marszałka związkowego; a że nie miał nad półtora tysiąca kwarcianych, dodał mu Moskwy 8 tysięcy z Patkulem i Kozaków kilkaset. Idąc tam marszałek związkowy z swoją dywizją po nadwiślu, zabrał na Kępie pod Płockiem wiele skarbów książęcia prymasa Radziejowskiego, z któremi się tam było schroniono, usłyszawszy o wojsku; było tam 20 rajtarów przy tych rzeczach, ale uciekli obaczywszy potęgę. Zabrano tam całą aparencją księdza prymasa, wszystkie mobilia, i stada nadzwyczaj piękne które wydały tamto schowanie splendorów
kanclerz wielki w Ankonie decyzyi ojca świętego lat kilka i tam umarł r. p. 1711. ROK 1704.
§. 18. Po wzięciu Warszawy, ordynował król August pod Poznań marszałka związkowego; a że nie miał nad półtora tysiąca kwarcianych, dodał mu Moskwy 8 tysięcy z Patkulem i Kozaków kilkaset. Idąc tam marszałek związkowy z swoją dywizyą po nadwiślu, zabrał na Kępie pod Płockiem wiele skarbów książęcia prymasa Radziejowskiego, z któremi się tam było schroniono, usłyszawszy o wojsku; było tam 20 rajtarów przy tych rzeczach, ale uciekli obaczywszy potęgę. Zabrano tam całą apparencyą księdza prymasa, wszystkie mobilia, i stada nadzwyczaj piękne które wydały tamto schowanie splendorów
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 71
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
Radziejowic, dziedzicznych dóbr księdza prymasa, które z gruntu zrabował i zamek z wszystkich ozdób odarł. I tak się nie dobre prymasowi nagrodziły fakcje z Szwedem: królem nie obrano tego, którego on sobie życzył, szkody wielkie od wojsk podjął, i sam musiał uciekać, nie mając spokojnego kąta. Gdy się już zbliżył marszałek związkowy ku Poznaniowi o półtorej mili, przeprawił się przez wodę; tam zaraz napadł Szwedów półtora tysiąca, prowadzących niezmierną liczbę z prowiantami do Poznania wozów, tych wyciął w pień i prowiant zabrał. W godzinę potem przyszła odsiecz z Poznania, i wegnali Moskwę w wodę przeprawującą się; aż ów podjazd polski półtoratysięczny, co prowianty pierwszym
Radziejowic, dziedzicznych dóbr księdza prymasa, które z gruntu zrabował i zamek z wszystkich ozdób odarł. I tak się nie dobre prymasowi nagrodziły fakcye z Szwedem: królem nie obrano tego, którego on sobie życzył, szkody wielkie od wójsk podjął, i sam musiał uciekać, nie mając spokojnego kąta. Gdy się już zbliżył marszałek związkowy ku Poznaniowi o półtoréj mili, przeprawił się przez wodę; tam zaraz napadł Szwedów półtora tysiąca, prowadzących niezmierną liczbę z prowiantami do Poznania wozów, tych wyciął w pień i prowiant zabrał. W godzinę potém przyszła odsiecz z Poznania, i wegnali Moskwę w wodę przeprawującą się; aż ów podjazd polski półtoratysięczny, co prowianty piérwszym
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 72
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849