wiatry/ gdy rozkazaniu jego posłusznemi/ burze i fale/ cichym podobne zwierzątkom/ składają; zna się do tej mocy śmierć/ gdy rzecz martwa/ i w proch obrócona/ jakoby nigdy od śmierci zepsowana nie była/ na słowo Boże powstaje; Piekło gdy pożartych/ z paszczęki swojej zawołanych/ od Boga oddaje. Wszelkie zwierzątka gdy prawa sobie opisanego przestrzegają. Co się wszytko dzieje przez posługę Aniołów. V. Coś się rozumie gdy pismo mówi: Vespere et mane dies quartus, etc. M. Wieczor jest koniec sporządzonego czasu i dzieła jakiego; Rano/ jest początek czasu poczynającego się/ albo czynu i dzieła/ które miało być sprawione.
wiátry/ gdy rozkazániu iego posłusznemi/ burze y fále/ ćichym podobne zwierzątkom/ składáią; zna się do tey mocy śmierć/ gdy rzecz martwa/ y w proch obrocona/ iákoby nigdy od smierći zepsowána nie byłá/ ná słowo Boże powstáie; Piekło gdy pożártych/ z pászczeki swoiey záwołánych/ od Bogá oddáie. Wszelkie zwierzątká gdy práwá sobie opisánego przestrzegáią. Co się wszytko dźieie przez posługę Anyołow. V. Coś się rozumie gdy pismo mowi: Vespere et mane dies quartus, etc. M. Wieczor iest koniec sporządzonego czásu y dźiełá iákiego; Ráno/ iest początek czásu poczynáiącego się/ álbo czynu y dźiełá/ ktore miáło bydź spráwione.
Skrót tekstu: AnzObjWaś
Strona: 13
Tytuł:
Objaśnienie trudności teologicznych zebrane z doktorów św. od Anzelma świętego
Autor:
Wojciech Waśniowski
Drukarnia:
Łukasz Kupisz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
. XI. LEVITICUS. Rozd. XI. Rozdział XI. Czego się jeść i ofiarować nie godzi, z zwierząt. 9. z Ryb. 13. z ptastwa. 21. z czołgających się rzeczy. 24. Co splugawia przez dotknienie. 32. Oczyszczanie z dotknienia takowego. 34. Sprosne niektóre i obrzydłe zwierzątka i płazy. 44. Świętym być trzeba przykładem Bożym. 1.
POtym mówił PAN do Mojżesza/ i do Aarona/ i rzekł do nich: Powiedźcie Synom Izraelskim/ mówiąc: 2. Te są zwierzęta/ które jeść będziecie/ ze wszystkich zwierząt/ które są na ziemi. 3. Wszelkie bydlę które ma rozdzielone
. XI. LEVITICUS. Rozd. XI. ROZDZIAL XI. Czego śię jeść y ofiárowáć nie godźi, z zwierząt. 9. z Ryb. 13. z ptastwa. 21. z czołgájących śię rzeczy. 24. Co zplugáwia przez dotknienie. 32. Oczyśćianie z dotknienia tákowego. 34. Sprosne niektore y obrzydłe zwierzątká y płázy. 44. Swiętym być trzebá przykładem Bozym. 1.
POtym mowił PAN do Mojzeszá/ y do Aároná/ y rzekł do nich: Powiedźćie Synom Izráelskim/ mowiąc: 2. Te są zwierzętá/ ktore jeść będźiećie/ ze wszystkich zwierząt/ ktore są ná źiemi. 3. Wszelkie bydlę ktore ma rozdźielone
Skrót tekstu: BG_Kpł
Strona: 112
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Kapłańska
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
taka że kiedy potrawę jaką osolić trzeba to wziąć na miskę garzc ziemie i wypłokawszy zlac wodę w garnek za pułgodziny zsiędzie się sól bardzo piękna. Różnych rzeczy dziwnych napatrzy się na dnie morskim Miejscem są piaski czyste miejscem trawy i coś jak drzewka miejscem stoją skały tak jako jakie słupy jako budynki A na owych skałach siędzą jakies zwierzątka dziwne a kiedyśmy doskonale chcieli napatrzyć się owych bestii był tam Zamek pusty na Morzu cztery mile wielkie od Ebelt na skale wielkiej który się zowie Ryf wan Anout to bywało pojechawszy do owego Zamczyska przed południem postawiwszy Barkę przy lądzie utaic się inter rudera nic się nie odzywając to owce powyłaziły na owe skały Delfiny okrutne, wielkie
taka że kiedy potrawę iaką osolić trzeba to wziąc na miskę garzc zięmie y wypłokawszy zlac wodę w garnek za pułgodziny zsiędzie się sol bardzo piękna. Roznych rzeczy dziwnych napatrzy się na dnie morskim Mieyscęm są piaski czyste mieyscęm trawy y cos iak drzewka mieyscęm stoią skały tak iako iakie słupy iako budynki A na owych skałach siędzą iakies zwierzątka dziwne a kiedysmy doskonale chcieli napatrzyć się owych bestyi był tam Zamek pusty na Morzu cztery mile wielkie od Ebelt na skale wielkiey ktory się zowie Ryf wan Anout to bywało poiechawszy do owego Zamczyska przed południęm postawiwszy Barkę przy lądzie utaic się inter rudera nic się nie odzywaiąc to owce powyłaziły na owe skały Delfiny okrutne, wielkie
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 65v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
/ i roczną nadzieję zraziła. Kozieł że zgrysł winorośl zarznion na ołtarze Bachowi mścicielowi; tej występ krzyw parze. I wy owieczki coście winny cne bydlątka Ludziom wpomoc zrodzone? co słodkość chudziątka W wymionach nam włóczycie: wełną wspomagacie Na odzież/ i zdrowiem nas nie śmiercią wspieracie. Co krzywy ciołki/ w zdradę zwierzątka obrane? Niewinne/ nie obłudne/ pracej odkazane. Zapomniały/ i daru niegodzien zbożnego; Kto swego/ z pługu prosto wywiódłszy krzywego/ Zamorzył pracowniczka: kto oblazłe one Z pracej/ któremi pola przewracał przestrone/ I zacznie żniw przyczynił/ młotem strącił karki. Więc jeszcze mało mają/ te stroić szarwarki: Toż złe
/ y roczną nádźieię zráźiłá. Koźieł że zgrysł winorośl zarznion ná ołtarze Bachowi mśćicielowi; tey występ krzyw parze. Y wy owieczki cośćie winny cne bydlątká Ludźiom wpomoc zrodzone? co słodkość chudźiątká W wymionách nam włoczyćie: wełną wspomagaćie Ná odźież/ y zdrowiem nas nie śmierćią wspieraćie. Co krzywy ćiołki/ w zdrádę źwierzątká obráne? Niewinne/ nie obłudne/ pracey odkazáne. Zápomniáły/ y dáru niegodźien zbożnego; Kto swego/ z pługu prosto wywiodszy krzywego/ Zámorzył prácowniczká: kto oblázłe one Z pracey/ ktoremi polá przewracał przestrone/ Y zácznie żniw przyczynił/ młotem strąćił kárki. Więc ieszcze máło máią/ te stroić szárwárki: Toż złe
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 379
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
ozdobne.
A ja w swych gmachach paniej czekać będę. Gdy uciszony wedle niej usiądę, Dam potraw dosyć i rozkoszne wino, Piękna dziewczyno!
A przy tym akcie będę się gotował, Jakbym cię w gębkę rumianą całował I usta barwą koralu podobne, Barzo nadobne.
Tam się przechodzim na góry osobne, Kędy ujrzywa zwierzątka ozdobne, Jelenie młode, są też i sarneczki, Jako dzieweczki.
A z tej przechadzki do sadu pojdziewa, Pod lipą, drzewem rozkosznym, siędziewa, Wychłodzonego wina dadzą flaszę, Dadzą i czaszę.
Stamtąd na pokoj wesoły pojdziemy, Wdzięcznych rozkoszy i tam zażyjemy, Nad którą rozkosz już większej nie trzeba, Chyba
ozdobne.
A ja w swych gmachach paniej czekać będę. Gdy uciszony wedle niej usiędę, Dam potraw dosyć i rozkoszne wino, Piękna dziewczyno!
A przy tym akcie będę się gotował, Jakbym cię w gębkę rumianą całował I usta barwą koralu podobne, Barzo nadobne.
Tam się przechodzim na gory osobne, Kędy ujrzywa zwierzątka ozdobne, Jelenie młode, są też i sarneczki, Jako dzieweczki.
A z tej przechadzki do sadu pojdziewa, Pod lipą, drzewem rozkosznym, siędziewa, Wychłodzonego wina dadzą flaszę, Dadzą i czaszę.
Ztamtąd na pokoj wesoły pojdziemy, Wdzięcznych rozkoszy i tam zażyjemy, Nad ktorą rozkosz już większej nie trzeba, Chyba
Skrót tekstu: SzlichWierszeWir_I
Strona: 178
Tytuł:
Wiersze rozmaite JE. Mci Pana Jerzego z Bukowca Szlichtinka
Autor:
Jerzy Szlichtyng
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910