abo omamieniem zmysłów ludzkich bywają zakryte/ że nie mogą być widziane/ ani dotknione. Co się pokazuje z słów Aleksandra de Ales, który omamienie opisując mówi. Omamienie/ właśnie jest oszukanie szatańskie/ które nie gruntuje się na odmianie rzeczy ale tylko na poznawającym człowieku który bywa oszukany na zmysłach/ tak wnętrznych/ jako i zwierzchownych. Czemu dziwować się niepotrzeba/ że szatani to mogą/ ponieważ przyrodzenie to może/ a zwłaszcza nakażone/ jako widziemy w szalencach/ melancholikach/ maniakach/ i pijanicach niektórych/ którzy rozeznać niemogą. Ludzie szaleni rozumieją/ że dziwy widają/ bestije/ i insze straszne stworzenia/ czego namniej w prawdzie nie masz.
ábo omamieniem zmysłow ludzkich bywáią zákryte/ że nie mogą bydź widźiáne/ áni dotknione. Co sie pokazuie z słow Alexandra de Ales, ktory omamienie opisuiąc mowi. Omamienie/ własnie iest oszukánie szátánskie/ ktore nie gruntuie sie ná odmiánie rzeczy ále tylko ná poznáwáiącym człowieku ktory bywa oszukány ná zmysłách/ ták wnętrznych/ iáko y zwierzchownych. Czemu dźiwowáć sie niepotrzebá/ że szátáni to mogą/ poniewasz przyrodzenie to może/ á zwłasczá nákáżone/ iáko widźiemy w szalencách/ melánkolikách/ mániakách/ y piiánicách niektorych/ ktorzy rozeznać niemogą. Ludźie szaleni rozumieią/ że dźiwy widáią/ bestiie/ y insze strászne stworzenia/ cżego námniey w prawdźie nie masz.
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 86
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
widział/ a nie klaczą. Wybawił ją potym modlitwami swymi od onego omamienia/ powiedziawszy że się to jej przydało/ iż Panu Bogu ospale służyła i do Sakramenty nie tak ucząszczała/ jako się godziło/ przeto szatan moc wziął nad nią/ choćże była uczciwa. A zamykając to pytanie/ powiedamy/ iż w dobrach zwierzchownych/ to jest/ majętności/ sławie dobrej/ zdrowiu cielesnym/ ludzie dobrzy od szatanów/ i sług jego mogą być trapieni/ ku przysłudze/ i doświadczeniu swemu. Co się w błogosławionym Jobie pokazuje/ który w tych rzeczach od szatana urażony był. Omamieniu zaś takiemu w członku wstydliwym zgoła nie podlegają: jako ci których
widźiał/ á nie klácżą. Wybáwił ią potym modlitwámi swymi od onego omamienia/ powiedźiawszy że sie to iey przydało/ iż Pánu Bogu ospále służyłá y do Sákrámenty nie ták vcząsczáłá/ iáko sie godźiło/ przeto szátan moc wźiął nád nią/ choćże byłá vczciwa. A zámykáiąc to pytánie/ powiedamy/ iż w dobrách zwierzchownych/ to iest/ máiętnośći/ sławie dobrey/ zdrowiu ćielesnym/ ludźie dobrzy od szátánow/ y sług iego mogą bydź trapieni/ ku przysłudze/ y doświádczeniu swemu. Co sie w błogosłáwionym Iobie pokázuie/ ktory w tych rzecżách od szátáná vráżony był. Omamieniu záś tákiemu w cżłonku wstydliwym zgołá nie podlegáią: iáko ći ktorych
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 91
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
/ że szatan nie może nic uczynić bez podpuszczenia Boskiego. Powtóre/ iż Boże dopuszczenie/ nie może być takowe nad sprawiedliwemi/ i w miłości Chrześcijańskiej trwającymi/ jako nad grzesznemi/ nad któremi jako ma moć więtszą/ tak zaiste więcej Pan Bóg dopuszcza ku karaniu ich,. Nakoniec/ aczkolwiek sprawiedliwym w czeczach zwierzchownych/ to jest: wsławie i zdrowiu szkodzić mogą za dopuszczeniem Bożym: wszakże iż wiedzą że się im to obraca w zasługę/ przeto nie pragną im w tych rzeczach szkodzić. Z których rzecczy pokazuje się/ iż w tej trudności/ potrzeba mieć wzfląd na różne rzeczy. Naprzód na Boskie dopusczenie. Powtóre
/ że szátan nie może nic vczynić bez podpusczenia Boskiego. Powtore/ iż Boże dopusczenie/ nie może bydź tákowe nád spráwiedliwemi/ y w miłośći Chrześćiáńskiey trwáiącymi/ iáko nád grzesznemi/ nád ktoremi iáko ma moć więtszą/ ták záiste więcey Pan Bog dopuscza ku karániu ich,. Nákoniec/ áczkolwiek spráwiedliwym w czeczách zwierzchownych/ to iest: wsławie y zdrowiu szkodźić mogą zá dopusczeniem Bożym: wszákże iż wiedzą że sie im to obraca w zasługę/ przeto nie prágną im w tych rzeczách szkodźić. Z ktorych rzecczy pokázuie sie/ iż w tey trudnośći/ potrzebá mieć wzfląd ná rozne rzecży. Naprzod ná Boskie dopuscżenie. Powtore
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 129
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614