wypitą, że nań sto wsi orze, Choć tylko para koni, żupan też hatłasem Bywał kiedyś; przemówi słowo każde basem. Jakby tego napuchę z fantazyjej zsadzić? W domu się rotmistrzowskim nie rzecz z nim powadzić. A działo się to w sam dzień świętego Wawrzyńca. Na szczęście dojźrę w tańcu u niego zwierzyńca, Bo łapki wszytko chwytał, poprawiał kołnierza, Niepodobna zataić tak gęstego zwierza. Więc, kto cnotliwy, rzekę, począwszy od siebie, Chociem też tam czuł w tyle cynkowane zdebie, Na cóż futro grzać? Kto się mieni być szlachcicem, Jaki kto ma, kontusze wywracajmy nicem, A bodaj go zabito,
wypitą, że nań sto wsi orze, Choć tylko para koni, żupan też hatłasem Bywał kiedyś; przemówi słowo każde basem. Jakby tego napuchę z fantazyjej zsadzić? W domu się rotmistrzowskim nie rzecz z nim powadzić. A działo się to w sam dzień świętego Wawrzyńca. Na szczęście dojźrę w tańcu u niego zwierzyńca, Bo łapki wszytko chwytał, poprawiał kołnierza, Niepodobna zataić tak gęstego zwierza. Więc, kto cnotliwy, rzekę, począwszy od siebie, Chociem też tam czuł w tyle cynkowane zdebie, Na cóż futro grzać? Kto się mieni być szlachcicem, Jaki kto ma, kontusze wywracajmy nicem, A bodaj go zabito,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 149
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, bodaj was zabito, I popłacono aż po wczoraj myto, I na rozprawie przy nocnym bankiecie Położono was. Diabłaż więcej chcecie? Jużem ci ja to, już ślubował wczora. Kurwy, precz z domu i fora ze dwora! PASZPORT KURWOM Z ZAMOŚCIA
Zośka z Zamościa, Baśka z Turobina, Jewka z Zwierzyńca, z Krzeszowa Maryna, Te cztery kurwy z piątą panią starą Pod dobrą idą na wędrówkę wiarą. Służyły wiernie, póki pański długi Kuś potrzebował ich pilnej usługi;
Teraz, że z ślubną związki zwarte żoną, Precz ich od dworu zapewne wyżoną. Powracają się (niech wie każdy, komu Wiedzieć należy) z odprawą
, bodaj was zabito, I popłacono aż po wczoraj myto, I na rozprawie przy nocnym bankiecie Położono was. Diabłaż więcej chcecie? Jużem ci ja to, już ślubował wczora. Kurwy, precz z domu i fora ze dwora! PASZPORT KURWOM Z ZAMOŚCIA
Zośka z Zamościa, Baśka z Turobina, Jewka z Zwierzyńca, z Krzeszowa Maryna, Te cztery kurwy z piątą panią starą Pod dobrą idą na wędrówkę wiarą. Służyły wiernie, póki pański długi Kuś potrzebował ich pilnej usługi;
Teraz, że z ślubną związki zwarte żoną, Precz ich od dworu zapewne wyżoną. Powracają się (niech wie każdy, komu Wiedzieć należy) z odprawą
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 335
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
tylko przy jednym dziale jedna kuna, a do tego bez lunów. — Item. Działko spiżowe z herbem Podkowa, u tego na kołach nie masz szyn. dwóch lunów i kun. — Item. Działko moskiewskie, spiżowe, mniejsze, koła okowane, lunów i kun niemasz. — Item. Na kopcu od Zwierzyńca działo wielkie, spiżowe, a porządkiem wszystkim, tylko bez luna jednego i kun niemasz. - Item. Tamże, na kopcu, działko żelazne, pod nim łoże nowe, okowane żelazem, ale bez kun i lunów.
W tejże bramie Tatarnia na więźnie, u której dobrze opatrzonej tak drzwi, jako i
tylko przy jednym dziale jedna kuna, a do tego bez lunów. — Item. Działko spiżowe z herbem Podkowa, u tego na kołach nie masz szyn. dwóch lunów i kun. — Item. Działko moskiewskie, spiżowe, mniejsze, koła okowane, lunów i kun niemasz. — Item. Na kopcu od Zwierzyńca działo wielkie, spiżowe, a porządkiem wszystkim, tylko bez luna jednego i kun niemasz. - Item. Tamże, na kopcu, działko żelazne, pod nim łoże nowe, okowane żelazem, ale bez kun i lunów.
W tejże bramie Tatarnia na więźnie, u której dobrze opatrzonej tak drzwi, jako i
Skrót tekstu: InwŻółkGęb
Strona: 118
Tytuł:
Inwentarz zamku w Żółkwi
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1671
Data wydania (nie wcześniej niż):
1671
Data wydania (nie później niż):
1671
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
Cesarzów na szyję włożoną z inskrypcją: Hc me Caesar donavit. Gvagvinus lib 9. Po Roku napisanym miarkowano, że żył lat więcej niżeli 1000. Podczas wesela Najjaśniejszego AUGUSTA III. Króla Polskiego, z MARYĄ Józefa Cesarza Rzymskiego Córką, quo ad pompam et sumptum ledwo w Europie praktykowanego, w Dreźnie, niezmierną liczbę ze Zwierzyńca JELENIÓW w Elbę rzekę nagnano było, gdzie Kawalerowie i Damy z batów strzelając do nich, miłe, ale też i cruentum uczynili spectaculum. Mnogość tam ich wielka, ale nawet w szkodzie zastawszy, zabić którego, jest capitale; Roku 1625 JELEN złowiony z którego mięso ważyło 625 funtów.
JEDNOROZEC jaki jest, i czy
Cesarzow na szyię włożoną z inskrypcyą: Hc me Caesar donavit. Gvagvinus lib 9. Po Roku napisanym miarkowano, że żył lat więcey niżeli 1000. Podczas wesela Nayiaśnieyszego AUGUSTA III. Krola Polskiego, z MARYĄ Iozefa Cesarza Rzymskiego Corką, quo ad pompam et sumptum ledwo w Europie praktykowanego, w Dreźnie, niezmierną liczbę ze Zwierzyńca IELENIOW w Elbę rzekę nagnano było, gdzie Kawalerowie y Damy z batow strzelaiąc do nich, miłe, ale też y cruentum uczynili spectaculum. Mnogość tam ich wielka, ále nawet w szkodzie zastawszy, zabić ktorego, iest capitale; Roku 1625 IELEN złowiony z ktorego mięso wáżyło 625 funtow.
IEDNOROZEC iaki iest, y czy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 574A
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
) jeżeli wiatr północy, w ten czas jagniczki, Teste Arystoteles. Arabskie Owce bywają długie na łokci trzy, według Herodota: Nasze reż Polskie Owce na Podolu i Ukrainie mają Ogony trochę szerokie, ale i te są z Krain Azjatyckich do nas imputowane.
PIES z wielu cnot swoich notandus, niech też do mego przyjdzie Zwierzyńca A żeby innych niestraszył Zwierząt, zwyczajnym nie rusz terminem, uspokajam go. Najwięksi są w Brytanii w Molossji Krainie Egiptu, w Kalifornii w Nowym Świecie. Najmniejfze z Malty Insuły Melitenses zwani; tejże szczupłości są i Bonońskie. Są PSÓW niezliczone Species i Cnoty: w Indyj są bardzo złe i okrutne, z
) ieżeli wiatr pułnocny, w ten czas iagniczki, Teste Aristoteles. Arabskie Owce bywaią długie na łokci trzy, według Herodota: Nasze reż Polskie Owce na Podolu y Ukrainie maią Ogony troche szerokie, ale y te są z Krain Azyatyckich do nas imputowane.
PIES z wielu cnot swoich notandus, niech też do mego przyidzie Zwierzyńca A żeby innych niestraszył Zwierząt, zwyczaynym nie rusz terminem, uspokaiam go. Naywiękśi są w Brytanii w Molossii Krainie Egiptu, w Kalifornii w Nowym Swiecie. Naymnieyfze z Malty Insuły Melitenses zwani; teyże szczupłości są y Bonońskie. Są PSOW niezliczone Species y Cnoty: w Indyi są bardzo złe y okrutne, z
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 181
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, albo Orlans Prowincyj jest Powiat BŁOIS, albo Blese i Miasto tegoż imienia olim Corbilo z Pałacem Królewskim w pięknej i obfitej pozycyj. Tu się Ludwik XII urodził; tu najpiękniejszy akcent mowy Francuźkiej, tu jest Chambor, albo SZAMBOR Zamek z ciosowego Całego świata, praecipue o FrancjI
kamienia na wesołym miejscu w pośrzód wielkiego zwierzyńca na wyspie rzeki Chavisson, na zdrowym powietrzu. Tu rezydował długo Król Stanisław, nim się przeniósł do Lotaryngii. W tej Prowincyj jest CENOMANUM, vulgo Le Mares, nad rzeką Sartro, które najpierwsze Wiarę Z. przyjęłą. W tej jeszcze Prowincyj te są osobliwe miejsca Cleriacum vulgo Clery cudami MARYJ Panny wsławione miejsce, nie
, albo Orláns Prowincyi iest Powiát BLOIS, albo Blesae y Miasto tegoż imienia olim Corbilo z Pałacem Krolewskim w piękney y obfitey pozycyi. Tu się Ludwik XII urodził; tu naypięknieyszy akcent mowy Francuźkiey, tu iest Chambor, albo SZAMBOR Zamek z ciosowego Całego świáta, praecipuè o FRANCII
kamienia na wesołym mieyscu w pośrzod wielkiego zwierzyńca na wyspie rzeki Chavisson, na zdrowym powietrzu. Tu rezydował długo Krol Stanisław, nim się przeniosł do Lotaryngii. W tey Prowincyi iest CENOMANUM, vulgo Le Mares, nad rzeką Sartro, ktore naypierwsze Wiárę S. przyięłą. W tey ieszcze Prowincyi te są osobliwe mieysca Cleriácum vulgo Cleri cudami MARYI Panny wsławione mieysce, nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 188
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. W tej Kampanii wiele jest lochów, grot, pełnych wężów, między które spuszczają trędowatych, oppiô uspionych, z których węże wysawszy zarażliwe qualitates, zdrowi wychodzą. W tej KAMPANII jest Głowa całego Świata Rzym; który szpetnie, najpierwej Nero okrutny, to paleniem, to waleniem, dla swego Pałacu, Ogrodu, i Zwierzyńca zrujnował, że aż powiedziano Roma Domus fiet etc. Roku potym 410 Gottowie nie mało wzięli okrasy. Item Roku 455 Wandalowie; to Herulowie Roku 467, to znowu Roku 546 Gottowie. Tandem Roku 1522, Wojsko Karola V. Cesarza Heretyckie alias Lutrów i Kalwinów pełne, tę profanację i dezolację RZYMOWI miejscu Świętemu quam nec
. W tey Kampanii wiele iest lochow, grot, pełnych wężow, między ktore spuszczaią trędowatych, oppiô uspionych, z ktorych węże wysawszy zarazliwe qualitates, zdrowi wychodzą. W tey KAMPANII iest Głowa całego Swiata Rzym; ktory szpetnie, naypierwey Nero okrutny, to paleniem, to waleniem, dla swego Pałacu, Ogrodu, y Zwierzyńca zruynował, że aż powiedziano Roma Domus fiet etc. Roku potym 410 Gottowie nie mało wzieli okrasy. Item Roku 455 Wandalowie; to Herulowie Roku 467, to znowu Roku 546 Gottowie. Tandem Roku 1522, Woysko Károla V. Cesarza Heretyckie alias Lutrow y Kalwinow pełne, tę profanacyę y dezolacyę RZYMOWI mieyscu Swiętemu quam nec
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 201
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, że do mnie wypadną Z swą drapieżnością Tygrzyce szkaradną; Lub, co mię w kałdun skryje swój żarłoczy, Niedźwiedź, albo wilk idzie mi na oczy. Mogą być i lwy, mogą być i lwice Na Wyspie, co ma puste okolice: A któż wie, jeśli srogiego odyńca, Z tak okropnego nie ujrzę zwierzyńca? Nad to i Morze swoje ma straszydła: Wyjdzie dziw, albo bestia obrzydła, I połknie żywcem; a nuż w takiej dziczy, Spadnie bezbożny człek, i rozbójniczy? Któż mię od niego w głębokiej pustyni Obroni? albo kto wolną uczyni? Nuż na niewinne i pieszczone członki, Włoży kajdany, włoży postronki?
, że do mnie wypádną Z swą drapieżnośćią Tygrzyce szkárádną; Lub, co mię w káłdun skryie swoy żárłoczy, Niedźwiedź, álbo wilk idźie mi ná oczy. Mogą bydź y lwy, mogą bydź y lwice Ná Wyspie, co ma puste okolice: A ktoż wie, ieśli srogiego odyńcá, Z ták okropnego nie uyrzę zwierzyńcá? Nád to y Morze swoie ma strászydłá: Wyidźie dźiw, álbo bestya obrzydła, Y połknie żywcem; á nuż w tákiey dźiczy, Spádnie bezbożny człek, y rozboyniczy? Ktoż mię od niego w głębokiey pustyni Obroni? álbo kto wolną uczyni? Nuż ná niewinne y pieszczone członki, Włoży káydány, włoży postronki?
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 134
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
szpetną pojął twarzą, Jako trupa, na większe przegniłego poły, Musiałeś zgrzeszyć z diabłem i jego anioły;
Bo niechaj ci pieniądze same oknem łażą, Nieznośnego i duszy smrodu nie odrażą. To tylko jedno twojej przydano wygodzie, Że tam trupi na wierzchu, tu babsko na spodzie. 317. NA JELENIA MĘŻOBÓJCĘ
Ze zwierzyńca jednego jeleń senatora Osądzony, że zabódł chłopa, do klasztora. „Zgwałciliście, ojcowie, zakonne statuty, Żadnej tam i zwierz nie ma, i bydlę pokuty; Kamienować je każą za sąsiedzką miedzą.” „Stanie za to, kiedy go porąbią i zjedzą” — Rzecze mnich. „Ale, księże,
szpetną pojął twarzą, Jako trupa, na większe przegniłego poły, Musiałeś zgrzeszyć z diabłem i jego anioły;
Bo niechaj ci pieniądze same oknem łażą, Nieznośnego i duszy smrodu nie odrażą. To tylko jedno twojej przydano wygodzie, Że tam trupi na wierzchu, tu babsko na spodzie. 317. NA JELENIA MĘŻOBÓJCĘ
Ze zwierzyńca jednego jeleń senatora Osądzony, że zabódł chłopa, do klasztora. „Zgwałciliście, ojcowie, zakonne statuty, Żadnej tam i zwierz nie ma, i bydlę pokuty; Kamienować je każą za sąsiedzką miedzą.” „Stanie za to, kiedy go porąbią i zjedzą” — Rzecze mnich. „Ale, księże,
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 379
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
M szersze aniżeli jest gęba N od formacyjej na kształt klina, a ogień szeroki ma wypadać gwałtownie przed ciasne zadawienie N, skąd zaprawdę będzie miało więtszy impet, upatrując to, że potrzeba więcej przydać spiże, jako jest diametr kumory.
Książę: Prawdziwie pewniejsza inwencyją niż nasza. Dziękuję waszmości. Poćmyż do zwierzyńca. Rys. 5. DO TYCH, KTÓRZY SIĘ W RZECZACH WOJENNYCH OBIERAJĄ, MIANOWICIE PUSZKARZÓW
Między wszystkimi rycyrskimi naukami, które powszechnemu naszemu życiu służą, działa moim zdaniem pierwsze miejsce mieć mają, ponieważ w wojskach, niebezpieczeństwach i bitwach przodek częstokroć trzymały, i potrzeba się chętnie odważyć na ponoszenie wszelakich trudności w naukach zachodzących dla
M szersze aniżeli jest gęba N od formacyjej na kształt klina, a ogień szeroki ma wypadać gwałtownie przed ciasne zadawienie N, skąd zaprawdę będzie miało więtszy impet, upatrując to, że potrzeba więcej przydać spiże, jako jest dyjametr kumory.
Książę: Prawdziwie pewniejsza inwencyją niż nasza. Dziękuję waszmości. Poćmyż do zwierzyńca. Rys. 5. DO TYCH, KTÓRZY SIĘ W RZECZACH WOJENNYCH OBIERAJĄ, MIANOWICIE PUSZKARZÓW
Między wszystkimi rycyrskimi naukami, które powszechnemu naszemu życiu służą, działa moim zdaniem pierwsze miesce mieć mają, ponieważ w wojskach, niebezpieczeństwach i bitwach przodek częstokroć trzymały, i potrzeba się chętnie odważyć na ponoszenie wszelakich trudności w naukach zachodzących dla
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 47
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969