M. P.
Co się tego codziennie niemal nasłuchamy, Co się tego i w dziejach dawnych naczytamy. Także już dla zwiedzienia niewinnej dziewczyny Z górnych pałaców w te tu zapadłe krainy Spuszczał się niejedenkroć sam starszy nad bogi I to miasto korony do swej głowy rogi Wołowe przyprawował, to drugi raz złoty Deszcz się mienił panieńskiej zwodziciel prostoty. Co nimfom poczynili dzicy satyrowie? Niech i dziś z tego rzędu która wierzba powie, Które za głupstwo swoje od Diany złotej Przeklęte, już tak wiecznie stać będą nad błoty. A Parys co gładkością zmamiwszy niebogę Od męża i od dziatek w niewiadomą drogę Uwiodł i cudzą żonę i skarby nieswoje, Co potym i
M. P.
Co się tego codziennie niemal nasłuchamy, Co się tego i w dziejach dawnych naczytamy. Także już dla zwiedzienia niewinnej dziewczyny Z gornych pałacow w te tu zapadłe krainy Spuszczał się niejedenkroć sam starszy nad bogi I to miasto korony do swej głowy rogi Wołowe przyprawował, to drugi raz złoty Deszcz się mienił panieńskiej zwodziciel prostoty. Co nimfom poczynili dzicy satyrowie? Niech i dziś z tego rzędu ktora wierzba powie, Ktore za głupstwo swoje od Dyany złotej Przeklęte, już tak wiecznie stać będą nad błoty. A Parys co gładkością zmamiwszy niebogę Od męża i od dziatek w niewiadomą drogę Uwiodł i cudzą żonę i skarby nieswoje, Co potym i
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 382
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
Obraz Chrystusów przed Wojskiem do Batalii niesąc. Sześć z nich odniósł Wiktoryj, i Drzewo Krzyża Z. które nie w bogatych Sukniach (bo mu się Brama zamkneła) ale w ubogich na ramie- Series Królów Rzymskich i Cesarzów Wschodnich Greckich
niu wniósł do Jeruzalem; w ten czas cudem otwartą mając bramę. Zaniego nastał MahomET Zwodziciel, o którym obszernie jak o Wierze bę dę traktował. Hasło jego: Mali Principis, malus exitus.
16. Konstantyn IV. Cesarz Grecki za Hasło mający: Quod cito fit, cito perit. Struty od Macochy Martyny,
17. KONSTANS II. z Martyną Matką, której język, a jemu nos urznieto:
Obraz Chrystusow przed Woyskiem do Batalii niesąc. Sześć z nich odniosł Wiktoryi, y Drzewo Krzyża S. ktore nie w bogatych Sukniach (bo mu się Brama zamkneła) ale w ubogich na ramie- Series Krolow Rzymskich y Cesarzow Wschodnich Greckich
niu wniosł do Ieruzalem; w ten czas cudem otwartą maiąc bramę. Zaniego nastał MACHOMET Zwodziciel, o ktorym obszernie iak o Wierze bę dę tráktował. Hasło iego: Mali Principis, malus exitus.
16. KONSTANTIN IV. Césarz Grecki za Hasło maiący: Quod cito fit, cito perit. Struty od Macochy Martyny,
17. KONSTANS II. z Martyną Matką, ktorey ięzyk, a iemu nos urznieto:
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 476
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nie są takie. Drugi ma sposób gadania, gdy wstąpi w jakie bydlę, jego organum, alias jego instrument ryczenia, rżania, kwiczenia, obraca na organum mowy ludzkiej; że owe bydlę gada, a nie wie co, i to złą wymową, jak szpak, sroka, kruk, papuga. Tak uczynił ten zwodziciel z Ewą, przez usta węża mówiąc z nią w Raju, Genesis Cap. 3. Cur praecepit vobis DEUS? etc. nequaquam morte moriemini. Tak i Anioł dobry w księdze Pisma Z. Numerorum 22. capite, Oślicę Baalama fałszywego proroka ja- O Czarcie.
dącego lud Boży przeklinać, w drodze zatrzymał. A
nie są tákie. Drugi ma sposob gadania, gdy wstąpi w iakie bydlę, iego organum, alias iego instrument ryczenia, rżania, kwiczenia, obracá ná organum mowy ludzkiey; że owe bydlę gada, a nie wie co, y to złą wymową, iak szpak, sroka, kruk, papuga. Tak uczynił ten zwodziciel z Ewą, przez usta węża mowiąc z nią w Raiu, Genesis Cap. 3. Cur praecepit vobis DEUS? etc. nequaquam morte moriemini. Tak y Anioł dobry w księdze Pisma S. Numerorum 22. capite, Oślicę Baalama fałszywego proroka ia- O Czarcie.
dącego lud Boży przeklinać, w drodze zatrzymał. A
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 207
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
co raz do chytrych sztuk nań w zdradzie skwapia. Diabli zasię kuszą człowieka.
Tak dalece się o to stara frasobliwy/ Aby kogo mógł schwytać/ jak Cercjon chciwy Łupu/ że biega wszędy/ szukając po drogach/ Po lasach/ i po polach/ rolach/ i odłogach. Po wszytkim krągu ziemi ten biega zwodziciel: Sam tego świadkiem w piśmie on Joba kusiciel/ Który wszytek świat zbiegał/ a sprawiedliwszego Nie znalazł męża w świecie nad Joba świętego. Tejd wednie i w nocy usilnie pracuje/ I o to się codziennie najwięcej frasuje/ Aby mógł tego nasiać występków kąkolu Po miastach/ wsiach/ i drogach/ po puszczach/
co ráz do chytrych sztuk nań w zdradźie skwápia. Diábli zasię kuszą człowieká.
Ták dálece się o to stara frásobliwy/ Aby kogo mogł schwytać/ iak Cercyon chćiwy Łupu/ że biegá wszędy/ szukáiąc po drogách/ Po lasach/ y po polach/ rolách/ y odłogách. Po wszytkim krągu źiemi ten biegá zwodźićiel: Sam tego swiadkiem w piśmie on Iobá kuśićiel/ Ktory wszytek świat zbiegáł/ á spráwiedliwszego Nie znalázł mężá w świećie nad Iobá świętego. Teyd wednie y w nocy usilnie pracuie/ Y o to się codziennie náywięcey frásuie/ Aby mogł tego naśiáć występkow kąkolu Po miastách/ wsiách/ y drogách/ po puszcżách/
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 57
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
to w śmiech sobie obracasz szybało, Co się ustawić dobrze kościołowi zdało. Wara, nie tykaj chłopie kapłańskiej korony, By-ć na drahulcu plesza nie wyskubły wrony. I żony się bój, by cię o nas nie skarała, Miałbyś duży plesz, gdyby-ć łbisko oberwała. II
Samuel, dusz zwodziciel, w łysogórskim zborze Niedawno swym słuchaczom w luterskiej oborze Taką naukę podał, że kapłany Boże Balwierz święci, kiedy im plesz na głowie zrzeże. Ba, patrz nowy nauki z tej misternej głowy, Skądeś tak prędko zmędrzał, sowizdrzale nowy? Musi być cię rogaty duch z nagła oświecił, Słuchaj, żebyś
to w śmiech sobie obracasz szybało, Co się ustawić dobrze kościołowi zdało. Wara, nie tykaj chłopie kapłańskiej korony, By-ć na drahulcu plesza nie wyskubły wrony. I żony się bój, by cię o nas nie skarała, Miałbyś duży plesz, gdyby-ć łbisko oberwała. II
Samuel, dusz zwodziciel, w łysogórskim zborze Niedawno swym słuchaczom w luterskiej oborze Taką naukę podał, że kapłany Boże Balwierz święci, kiedy im plesz na głowie zrzeże. Ba, patrz nowy nauki z tej misternej głowy, Skądeś tak prędko zmędrzał, sowizdrzale nowy? Musi być cię rogaty duch z nagła oświecił, Słuchaj, żebyś
Skrót tekstu: RamMKolKontr
Strona: 266
Tytuł:
Kolenda
Autor:
Mikołaj Aleksander Ramułt
Drukarnia:
Jan Wolrab
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
em/ a kto ty/ i dla czego jesteś stworzony. 2. Czyli też podobno przykroć kto przymowił/ i tytuł jaki dał niefor[...] mny? Lecz posłuchać tobie słuszna/ i moich tytołów: żem ja Syn ciesielski/ obżerca/ pijanica/ Buntownik/ Bluźnierca/ w imieniu B[...] elzebuba diabły wymiatający/ zwodziciel/ złoczyńca. Teć są tak zacne tytuły moje/ którem ja pokornie i skromniuchno dla twej miłości i przykładu znosił! 3. Rzekniesz jeszcze i to mię częstokroć dolega mój Panie; że mię nie według stanu i familii uszanowano; lecz miasto uczczenia jestem wzgardzony. Niech tak będzie Synu: Spojżrzy jednak na mię dla ciebie
em/ á kto ty/ y dlá czego iesteś stworzony. 2. Czyli też podobno przykroć kto przymowił/ y tytuł iáki dał niefor[...] mny? Lecz posłucháć tobie słuszná/ y moich tytołow: żem ia Syn ćieśielski/ obżerca/ piianica/ Buntownik/ Bluźniercá/ w imieniu B[...] elzebubá diabły wymiataiący/ zwodźićiel/ złoczyńcá. Teć są tak zácne tytuły moie/ ktorem iá pokornie y skromniuchno dlá twey miłośći y przykłádu znośił! 3. Rzekniesz ieszcze y to mię częstokroć dolegá moy Pánie; że mię nie według stánu y fámiliey vszanowáno; lecz miasto vczczeniá iestem wzgárdzony. Niech ták będźie Synu: Spoyżrzy iednák na mię dla ćiebie
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 168
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
się wtacając/ skąd szatanowi/ żeby go zwiódł/ obfitą z siebie materią podał. Abowiem widomie mu się ukazawszy w osobie Anielskiej rzekł: Ucz się mocno/ Bóg bowiem tak postanowił/ że masz być Biskupem Halberstadeńskim. Głupi nie obaczył zdrady szatański/ rozumiał że nad nim miały się odnowić starodawne cuda. Owa dnia jednego zwodziciel/ jawnie ukazawszy się mu twarzą wesołą rzekł: Dzisia Biskup Halberstadeński umarł/ pokwap się przyść do miasta/ któremuś jest od Boga Biskupem dany. Nędznik tudzież potajemnie z Klasztora wyszedszy/ nocy onej przyszedł do jednego uczciwego Kapłana gdzie był uczciwie przyjęty. A żeby chwalebnie na swoję stolicę wstąpił/ wstawszy przede dniem/ konia barzo
sie wtacáiąc/ skąd szátánowi/ żeby go zwiodł/ obfitą z śiebie máteryą podał. Abowiem widomie mu sie vkazawszy w osobie Anyelskiey rzekł: Vcz sie mocno/ Bog bowiem ták postánowił/ że masz bydź Biskupem Halberstádeńskim. Głupi nie obaczył zdrády szátánski/ rozumiał że nád nim miáły sie odnowić stárodawne cudá. Owa dniá iednego zwodźićiel/ iáwnie vkazawszy sie mu twarzą wesołą rzekł: Dźiśia Biskup Hálberstádeński vmárł/ pokwáp sie przyśdź do miástá/ ktoremuś iest od Bogá Biskupem dány. Nędznik tudźież potáiemnie z Klasztorá wyszedszy/ nocy oney przyszedł do iednego vczćiwego Kápłaná gdźie był vczćiwie przyięty. A żeby chwalebnie ná swoię stolicę wstąpił/ wstawszy przede dniem/ koniá bárzo
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 59
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
wykował: a przywaliwszy do drzwi grobowych kamień wielki/ odszedł. 61. A była tam Maria Magdalena/ i druga Maria/ które siedziały przeciwko grobowi. 62
. A Drugiego dnia/ który był pierwszy po Przygotowaniu/ zgromadzili się Przedniejszy Kapłani i Faryzeuszowie do Piłata/ 63. Mówiąc; Panie/ wspomnielismy/ iż on zwodziciel powiedział gdy jeszcze żyw był; Po trzech dniach zmartwychwstanę. 64. Rozkaż tedy obwarować grób/ aż do dnia trzeciego: by snadź przyszedszy uczniowie jego w nocy/ nie ukradli go/ i nie powiedzieli ludowi; Iż powstał od umarłych: i będzie pośledni błąd gorszy niż pierwszy. 65. Rzekł im Piłat; Macie
wykował: á przywáliwszy do drzwi grobowych kámień wielki/ odszedł. 61. A byłá tám Márya Mágdálená/ y druga Márya/ ktore śiedźiáły przećiwko grobowi. 62
. A Drugiego dniá/ ktory był pierwszy po Przygotowániu/ zgromádźili śię Przedniejszy Kápłani y Fáryzeuszowie do Piłatá/ 63. Mowiąc; Pánie/ wspomnielismy/ iż on zwodźićiel powiedźiał gdy jeszcże żyw był; Po trzech dniách zmartwychwstánę. 64. Rozkáż tedy obwárowáć grob/ áż do dniá trzećiego: by snadź przyszedszy ucżniowie jego w nocy/ nie ukrádli go/ y nie powiedźieli ludowi; Iż powstał od umárłych: y będźie pośledni błąd gorszy niż pierwszy. 65. Rzekł im Piłat; Maćie
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 36
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
przyjęło wiarę Katolicką w roku 1581. z swymi pobliskiemi osadami: tam Biskup drugiego roku bierzmował do 400. osób/ i postanowił tam 8. kościołów. Gdy tu jeden Baron heretycki/ do tego miasta/ przyzwał praedycanta i kazał mu w domu swym nauczać; lud pospolity porwał się do oręża/ i tak musiał on zwodziciel umykać. Nawrócenie tego miasta tak było w podziwieniu/ iż Arcyksiążę Karzeł za tym chciał je oglądać. Przetoż wracając się odedworu Cesarskiego do państwa swego do Styriej/ udał się na to miasto Nykelszpurg: i obaczywszy dobrze wszytko/ przyznał/ iż sama rzecz przeszła jego mniemanie. Czwartej części, SLASKO
JEszcze barziej jest
przyięło wiárę Kátholicką w roku 1581. z swymi pobliskiemi osádámi: tám Biskup drugiego roku bierzmował do 400. osob/ y postánowił tám 8. kośćiołow. Gdy tu ieden Báron haeretycki/ do tego miástá/ przyzwał praedicántá y kazał mu w domu swym náuczáć; lud pospolity porwał się do oręża/ y ták muśiał on zwodźićiel vmykáć. Náwrocenie tego miástá ták było w podźiwieniu/ iż Arcykśiążę Kárzeł zá tym chćiał ie oględáć. Przetoż wracáiąc się odedworu Cesárskiego do páństwá swego do Styriey/ vdał się ná to miásto Nykelszpurg: y obaczywszy dobrze wszytko/ przyznał/ iż sámá rzecz przeszłá iego mniemánie. Czwartey częśći, SLASKO
IEscze bárźiey iest
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 27
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
abo lasach leżące/ ze wszytkimi okolicznościami (uszom uczciwym się folguje) tej brzydkości należącemi/ gdzie się z nimi latawcy nie widomie względem przypatrujących się/ łączyli/ i na skończeniu sprawy/ chmireczka czarna wzdłuż na człowieka/ ku gorze na powietrze od czarownice się wynosiła/ ale to barzo rzadko. Co dlaczegoby czynił ten zwodziciel/ wie dobrze/ żeby białychłowi/ i inszych ludzi przypatrujących się/ umysły abo do siebiepociągnął/ abo w nich odmianę jaką uczynił. O których rzeczach jako się działy/ tak w mieście Rawenspurgu/ jako i w Państwie Panów Rapelstein/ i inszych miejscach/ w drugiej części pokażem. To też trafiło się/ rzecz jest
ábo lásách leżące/ ze wszytkimi okolicznośćiámi (vszom vczćiwym sie folguie) tey brzydkośći należącemi/ gdźie sie z nimi latáwcy nie widomie względem przypátruiących sie/ łączyli/ y ná skonczeniu spráwy/ chmireczká cżarna wzdłuż ná cżłowieká/ ku gorze ná powietrze od czárownice sie wynośiłá/ ále to bárzo rzadko. Co dlaczegoby cżynił ten zwodźiciel/ wie dobrze/ żeby białychłowi/ y inszych ludźi przypátruiących sie/ vmysły ábo do śiebiepoćiągnął/ ábo w nich odmiánę iáką vczynił. O ktorych rzecżách iáko sie dźiały/ ták w mieśćie Ráwenspurgu/ iáko y w Páństwie Pánow Ráppelstein/ y inszych mieyscách/ w drugiey częśći pokażem. To też tráfiło sie/ rzecz iest
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 76
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614